"23 lutego 1929 (w zimę stulecia) urodziłem się Ja - Witold Piotr Konecki. Wczesne dzieciństwo spędziłem w rodzinnym domu, w pełnym dobrobycie, w atmosferze miłości, patriotyzmu i głebokiej religijności...". Tak swoją niezwykłą opowieść rozpoczyna Witold Konecki. Był nietuzinkową postacią i wielu wiele o nim wiedziało, ale nie wszyscy wiedzieli wszystko więc warto w tej chwili opowiedzieć o nim trochę więcej...
UWAGI:
Na okładce i stronie tytułowej : Dzieciństwo i wojna. Nieprawdopodobne, a jednak...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziewczyna bez gwiazdy : nieprawdopodobne wspomnienia z wojennej tułaczki Tytuł oryginału: "Little bird of Auschwitz : how my mother escaped death and found our family,".
Gdy Alina Peretti zaczyna się zmagać z demencją, jej syn Jacques uświadamia sobie, że to ostatni moment, by spisać historię, która porusza go najbardziej: historię własnej rodziny. Próbuje więc wygrać wyścig z czasem, bo uważa, że utrwalenie wspomnień matki jest jego powinnością wobec bliskich i świata. Alina Peretti, obecnie ponaddziewięćdziesięcioletnia, doświadczyła na własnej skórze dwóch szalejących totalitaryzmów XX wieku. Kiedy miała osiem lat, wybuchła druga wojna światowa i cały świat dziewczynki legł w gruzach. Została wywieziona na Sybir, trafiła do obozów przejściowych, by wreszcie znaleźć schronienie w Szwecji. Jej uparta matka postanowiła jednak wrócić z córką do Warszawy, aby odnaleźć pozostałe dzieci. Po powstaniu warszawskim, z którego cudem uszły z życiem, Alina z matką i siostrą trafiły tam, gdzie śmierć zbierała największe żniwo - do obozu w Auschwitz.
Opis pochodzi od wydawcy
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziewięć niezwykłych, wzruszających, a często szokujących opowieści kobiet, które jako 14-15-letnie łączniczki lub sanitariuszki uczestniczyły w powstaniu warszawskim.Warszawianki, panienki z dobrych domów, uczennice dobrych szkół, patriotki zaangażowane w konspirację AK i Szarych Szeregów, córki lekarzy, profesorów, przedsiębiorców, właśnie wkraczały w młodość. Czas powstania je ukształtował i teraz, po ponad 70 latach, wciąż żyją wydarzeniami z sierpnia 1944 roku.Każda z kobiet opowiada o powstaniu ze swojej perspektywy, a wszystkie sylwetki układają się w pewną syntezę postaw oraz obraz patriotycznego środowiska walczącej młodzieży tego okresu.Książka ilustrowana jest archiwalnymi fotografiami z archiwum rodzinnych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od placu Żelaznej Bramy, od placu Bankowego, od Elektoralnej, Chłodną po naszej stronie pod murem lecieli i lecieli ludzie, kobiety, dzieci, wszyscy schyleni, szarzy, posypani czymś. Pamiętam, że zachodziło słońce. Paliło się. Ludzie lecieli i lecieli. Potokiem ze zbombardowanych domów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępnych jest 5 egzemplarzy. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedyś byli tylko cieniami na taśmie filmowej. Anonimowymi bohaterami kronik powstańczej Warszawy. Uśmiechnięty chłopak z apaszką w grochy na szyi, para, której ksiądz udziela ślubu, dziewczyna strzelająca z błyskawicy, szczęśliwy podporucznik dźwigający zdobyczną broń, pyzaty dzieciak gapiący się, jak starsi strzelają...
Dziś wiemy, że chłopak z apaszką to Stanisław Firchał, który właśnie wymknął się kanałem z płonącego Starego Miasta. Młoda para to Bill i Lili Biegowie, którzy wzięli ślub, bo, jak mówią: "Przecież jutro mogliśmy już nie żyć". Dziewczyna to Wanda Traczyk-Stawska, która w czasie okupacji wręczała skazanym za kolaborację wyroki śmierci. Podporucznik to Witold Kieżun, jeden ze zdobywców komendy policji i kościoła św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Mały powstaniec to Olek Zubek, który zaczął Powstanie w oddziale, który nie miał broni.
Ich nazwiska i losy poznaliśmy dzięki akcji "Rozpoznaj" zorganizowanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Ich twarze możemy oglądać w "Powstaniu Warszawskim" - pierwszym na świecie dramacie wojennym bez fikcji. Teraz Iza Michalewicz i Maciej Piwowarczuk opowiedzieli ich przedwojenne, wojenne i powojenne historie - niesamowite i prawdziwe jednocześnie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Poszli walczyć uzbrojeni w biało-czerwone opaski. "Nie wyskoczyłbyś po ten karabin? Przydałby się nam!" - usłyszał "Julek" od swojego dowódcy. Pod niemieckim ostrzałem zdobył upragnioną broń."Dziewczyn do tego nie biorą" - dowiedziała się "Pączek", gdy oświadczyła, że chce walczyć z bronią w ręku. By móc strzelać, udawała mężczyznę."Gdybyś po niego nie przyszedł, toby żył" - oświadczyła "Jurowi" matka kolegi poległego w powstaniu.Powstanie miało trwać maksymalnie trzy doby. Na tyle mieli być przygotowani. Walczyli 63 dni. Codziennie musieli żegnać przyjaciół, z którymi ramię w ramię brali udział w nierównym boju z Niemcami.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Obok Holocaustu jest to największa zbrodnia wojenna, o wszelkich cechach ludobójstwa, dokonana na ziemiach polskich. Według różnych szacunków na małym obszarze jednej tylko dzielnicy w ciągu zaledwie kilku dni zostało zamordowanych od 30 do 60 tysięcy całkowicie bezbronnych ludzi. Pod względem liczby ofiar tę hekatombę - Rzeź Woli - "przewyższa" tylko Rzeź Wołyńska. Uwzględniwszy jednak czynnik czasu i miejsca, nie było drugiego takiego wydarzenia w dziejach Polski. I to nie tylko podczas II wojny światowej - to największa znana jednorazowa masakra, która dotknęła Polaków w całych ich zapisanych dziejach, a rozpatrując jej wymiar w czasie II wojny światowej na terenie Europy, należy ją uznać za największą popełnioną zbrodnię tego rodzaju. Najbardziej jednak zaskakuje i zdumiewa fakt, że ta zbrodnia pozostała do dziś nieukarana i niezadośćuczyniona... (ze wstępu)
UWAGI:
Na okładce: Dodatkowo indeks osobowy. Bibliografia, filmografia, netografia na stronach 383-390. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Agata Puścikowska opisuje nieznane dotąd dramatyczne historie zakonnic, które brały udział w powstaniu warszawskim. Niektóre z sióstr były sanitariuszkami, inne wspierały powstańców, leczyły cywili i żołnierzy, przygarniały tysiące dzieci - sierot wojennych, organizowały modlitwy i duchowo wspierały złamanych ludzi. Do tej pory o zaangażowaniu warszawskich klasztorów niewiele się mówiło, tymczasem skala pomocy niesionej przez zakonnice skrwawionej Warszawie była ogromna i trudno ją przecenić. Książka zawiera portrety bohaterek, ale zarazem kobiet z krwi i kości. Niewątpliwie to również dzięki odwadze, zorganizowaniu, przedsiębiorczości i sprytowi sióstr powstańcy wytrwali aż 63 dni. Gdyby nie ofiarność i nadludzki wysiłek tych, które walczyły również karmiąc głodnych, piorąc bandaże chorym i otwierając klauzury przed bezdomnymi, cywilnych ofiar w powstaniu warszawskim byłoby o wiele więcej. Dzięki dotarciu do archiwów zgromadzeń zakonnych, nieznanych dokumentów, wspomnień oraz prywatnych dzienników, często wcześniej nie publikowanych, to również pozycja świetnie udokumentowana. Znajdują się w niej autentyczne opisy życia codziennego w schronach, walk o kawałek chleba i kubek wody dla rannych, poruszające losy mieszkańców wysiedlonych z miasta po upadku powstania.
UWAGI:
Bibliografia, netografia przy rozdziałach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oparta na rzetelnych źródłach i wielu rozmowach z powstańcami opowieść o tym, jak wyglądało życie w Warszawie w sierpniu i wrześniu 1944 r. Książka niezwykła, pełna dramatów, wzruszeń, ale i humoru.Powstanie Warszawskie sztucznych legend nie potrzebuje - to słowa, które posłużyły autorce pracy za motto przy poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, jak wyglądało życie codzienne w sierpniu i wrześniu 1944 roku. Rezultat? Książka niezwykła, pełna dramatów, wzruszeń, ale i humoru. Oparta na rzetelnych źródłach, gruntownej analizie tematu, licznych rozmowach i spotkaniach z powstańcami. Zagłębiając się w lekturę, widzimy z niezwykle bliskiej perspektywy twarze warszawiaków - zarówno tych walczących na pierwszej linii, jak i tych, którzy po prostu próbowali przetrwać. Poznajemy ludzi, którzy - na przekór wszystkiemu - starali się przeżyć dane im dni jak najpełniej. Priorytetem zawsze była walka. Żołnierz marzył, by mieć "stena pod pachą" i choć kilka granatów. Każdego dnia obawiał się, czy wystarczy mu amunicji, by odeprzeć następny atak nieprzyjaciela, czy strzela wystarczająco celnie i celowo. Ale tuż za barykadą toczyło się barwne, intensywne życie. Autorka opisuje je niezwykle ciekawie, dając czytelnikowi szansę na poznanie różnorodnych jego aspektów - często zupełnie nieznanych.
UWAGI:
Bibliogr. s. 501-514. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zejścia do kanału boją się wszyscy. Polacy nie mają wyboru, znajdują w sobie odwagę. Niemcy nie odważą się na to nigdy. Będą wieszać granaty przy włazach i wrzucać je do środka. Będą blokować studzienki. Będą zabijać wycieńczonych podziemną wędrówką powstańców i cywilnych uciekinierów. Ukrywają się tam Żydzi po likwidacji getta. Łączniczki AK przeciskają się nimi, niosąc meldunki. Grupy szturmowe dzięki nim zyskują przewagę zaskoczenia. Gdy Powstanie upada, kanały stają się dla walczącej Warszawy ostatnią drogą ucieczki. Dla wielu - miejscem wiecznego spoczynku. "Wojna w kanałach" to opowieść o odwadze i strachu. O ciemności, której nie dało się oswoić. O przeraźliwej ciszy i złowieszczym echu. O ściskającym bólu i wycieńczeniu. Bo warszawskie kanały w czasie okupacji to śmiertelna pułapka i obietnica ocalenia.
UWAGI:
Na okładce: podziemna walka Warszawy. Bibliografia na stronach 439-444.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni